tło

piątek, 3 lipca 2015

Ziemia Lubaczowska - Łukawiec, Bihale, Szczutków, Opaka, Lubaczów, Cieszanów, Gorajec, Oleszyce


Kontynuujemy naszą wycieczkę po Ziemi Lubaczowskiej. Im dalej od granicy tym większe  wsie.  W Łukawcu są, aż trzy zadbane świątynie.

Kościół w Łukawcu
Śliczny kościółek drewniany, a obok dzwonnica zawieszona między drzewami. 



Łukawiec
Niemal naprzeciwko, nowy kościół z oryginalnym dachem.

Kościół w Łukawcu
Nieużytkowana cerkiew odbudowana z pożaru w latach dziewięćdziesiątych.



Cerkiew w Łukawcu
W Bihalach cerkiew błyszczy nowym drewnem, ale wydaje nam się jakaś bez charakteru, może przez tę blachę na dachu.
Cerkiew, Bihale
W Szczutkowie nie podoba nam się otoczenie cerkwi – wycięte stare drzewa i ogrodzenie ze zwykłej siatki. 

Cerkiew, Szczutków
Nieopodal jest cmentarz ze starymi nagrobkami bruśnieńskimi, które zawsze budzą mój podziw i niezdefiniowany sentyment.



Krzyże bruśnieńskie w Szczutkowie
W Opace zagadujemy starszego Pana dlaczego nie odbudowano cerkwi po pożarze.
Cerkwisko, Opaka
Okazuje się, że to bardzo bliski mu temat, bo sam o to zabiegał i dzięki jego staraniom zabezpieczono przed dalszym niszczeniem dzwonnicę. Wspominał z rozrzewnieniem, że przed wojną świątynia służyła obu wyznaniom. Do rozmowy dołączył się kolejny Pan, który zaczął nam opowiadać o historii tego miejsca, a znał ją bardzo dobrze.


Cmentarz ewangelicki
W Lubaczowie trafiamy na jakiś festyn, więc korzystając z okazji kupujemy watę cukrową i popcorn, przypominając  sobie smaki z dzieciństwa, kiedy to był szczyt marzeń.

Festyn w Lubaczowie
 Lubaczów ma miły klimat niewielkiego miasta, choć kiedyś pełnił ważną funkcję gdy po zmianie granic przeniesiono tu archidiecezję lwowską. Nikt wtedy nie sądził, że nie odzyskamy już Lwowa.

Lubaczów
Konkatedra w Lubaczowie jest dosyć wyjątkowa, bo jest to kościół w kościele. Nowy budynek jakby wchłonął stary i teraz są dwa w jednym.  



Lubaczów
To właśnie tutaj znajduje się Cudowny Obraz Matki Bożej, przed którym Jan Kazimierz po raz pierwszy nazwał Maryję Królową Polski.

Cerkiew w Lubaczowie

Zachowała się też duża cerkiew murowana.   


Lubaczów
Do Lubaczowa wrócimy jeszcze kiedyś zwiedzić Muzeum Kresów, bo temat ten nas szczególnie interesuje.

Cieszanów
Cieszanów to również małomiasteczkowa atmosfera.

Cieszanów
Ładnie zazieleniony skwer na rynku, odbieramy bardzo pozytywnie.



Cieszanów
Przechodzimy koło potężnej synagogi, która jest remontowana z ruiny. 

Cieszanów
Cerkiew też jest restaurowana, a o jej bolesnej historii przypomina dzwonnica z cegły odarta z tynku.


Cieszanów
W bocznych uliczkach drewniane domki z płotkami – nasze klimaty. 

Cieszanów

Po drodze wydajemy z siebie ochy i achy na łanach kwitnącej facelii przy opuszczonym budynku.




Robimy sobie też zdjęcie na kilkuhektarowym polu marchewkowym, ale my nie zamierzamy tkwić jak warzywo i jedziemy do jednej z piękniejszych cerkwi w tej części Polski.
Gorajec
Gorajec to perełka i dba się o niego z uważnością odpowiednią dla perełki.


Gorajec
Cerkiew akurat była otwarta, więc podziwiamy bogaty ikonostas.

Gorajec
Za drogowskazami udajemy się do kapliczki na wodzie, która może nie jest szczególnie ładna, ale stoi w przyjemnych okolicznościach natury.




Na jednym, z drzew ktoś zawiesił kłódkę, macie pomysł co to miało oznaczać?


W borze sosnowym skrył się kolejny cmentarz z nagrobkami bruśnieńskimi. 


Na dzisiejszej małomiasteczkowej trasie zostały jeszcze Oleszyce, które przypominają trochę Lubaczów i Cieszanów. Mają unikatowy ratusz z dziedzińcem w środku.

Oleszyce



Oleszyce

Opuszczona cerkiew migoce w zachodzącym słońcu. To już koniec jej świetności i koniec dzisiejszego wyjazdu.


Oleszyce

12 komentarzy:

  1. fajne fotki pola z marchewkami ;-) widzialas Doliny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Krążysz, krążysz po bardzo bliskich mi okolicach; a gdzie pomnik Sobieskiego w Cieszanowie???:-) w synagodze był dawno temu skup zboża, jeździłam tam z ojcem; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Justyna - nie dałam zdjęcia marchewkowego, to fioletowe to facelia. Nie przejeżdżałam koło Dolin niestety.
    Sandi - cieszę się, że się podobają :)
    Mario - a to mnie zaskoczyłaś tym pomnikiem, poszukam go następnym razem, bo zapewne będę jeszcze przejazdem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kłódka na drzewie? :) Myślę, że ktoś chciał za symbolizować, że drzewa nie da się zamknąć, uwięzić. Ono zawsze będzie wolne, będzie sobą.... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba ta interpretacja Dominiku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My father's ancestral village is Szczutkow. I was there in 2010. The church was a Greek Catholic before 1945 and was St. Vincent Dmitri martyr.
      I am interested in the tombstones by the church so if you have closeups of the writing on them I would like to get a copy.
      Thank you.

      Usuń
    2. Hi, could you please send me an email? Greetings

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy wpis, a to znane mi tereny. Szkoda, że nie znalazło się tu zdjęcie przepięknego ołtarza z nowego kościoła w Łukawcu, znajduje się tam cudowny obraz Matki Bożej Łukawieckiej z Tartakowa, a także kaplica św. Jana Pawła II z relikwiami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć! Następnym razem nadrobimy, o ile kościół będzie otwarty. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Do Waszych ochów i achów się dołączam, cudowny widok :) Cerkiew w Oleszycach "poznałem" dzięki fantastycznemu filmikowi znalezionemu w sieci: https://www.youtube.com/watch?v=Q_M4zd6weK8

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...