tło

środa, 30 grudnia 2015

Podsumowanine 2015

Wszyscy podsumowują, podsumuję i ja.
Minął pierwszy rok prowadzenia przeze mnie bloga. Jestem bardzo miło zaskoczona, że moje relacje zyskały sobie STAŁYCH czytelników. Podkreślam słowo stałych, dzięki nim jest motywacja, żeby pisać regularnie. Jest mi niezmiernie miło, że tu zaglądacie, komentujecie, inspirujecie. Zakładałam tego bloga z bardziej osobistych i praktycznych względów, ale widząc wzrastającą liczbę wyświetleń, moje aspiracje również wzrosły.

Zaskoczyła mnie też jedna rzecz - posty cieszące się największą popularnością to nie te z Malborka, czy Gdańska, nie z Majorki, ani z Anglii tylko z niepozornych i mniej znanych wschodnich kresów Polski. To właśnie drewniane cerkiewki, ruiny i stare cmentarze wzbudziły Wasze zainteresowanie, a mnie cieszy, że mogę je w jakiś sposób ocalić od zapomnienia. 
Pod względem podróżniczym doszłam do bardzo ważnego wniosku - trawa po drugiej stronie rzeki wydaje się zawsze bardziej zielona. Przekonałam się, że człowiek nieraz marzy lub jeździ w dalekie kraje i regiony, nie wiedząc co ma pod nosem. Podróż może zacząć się już za ogrodzeniem naszego domu. Absolutnie nie chodzi mi o to żeby w ogóle nie jeździć gdzieś dalej, tylko żeby też docenić i poznać swoją małą ojczyznę. Bo przecież można to robić w każdej wolnej chwili. Mieszkając w Anglii, po pracy wysiadałam za każdym razem na innym przystanku i zwiedzałam. Będąc już w Polsce, praktycznie każdy wolny weekend to był wypad gdzieś w promieniu max. 150 km. 
W fotograficznym skrócie podsumuję jakie regiony udało mi się zwiedzić w 2015 roku.


Wiosnę spędziłam w pagórkowatej, środkowej Anglii


Dovedale, Derbyshire, East Midlands, UK

Przedsmak lata poczułam na Majorce


Majorka

Jedną z pierwszych wycieczek po powrocie do Polski była bardzo intensywna wyprawa w Beskid Niski

Beskid Niski
Lato otworzyłam na Pomorzu i Kociewiu


Gdańsk

A zakończyłam we Wrocławiu


Wrocław

Przemierzyłam południowo-świętokrzyskie pustki


Świętokrzyskie

Poznałam roztoczańskie osobliwości


Kamieniołom w Józefowie, Roztocze

Zdobyłam niektóre bieszczadzkie szczyty w mniej typowy sposób, bo z pomocą psa


Dogtrekking na Jasło i Okrąglik
Odkryłam bieszczadzkie doliny z wysiedlonymi wioskami

San w Rajskiem, Bieszczady

Zapatrzyłam się w lubelskie, wielkie areały pól wzdłuż wschodniej granicy kraju


Lubelskie


Dowiedziałam się wiele o swojej najbliższej, podkarpackiej okolicy
Jarosław, podkarpackie
Wróciłam niejednokrotnie na Pogórze Przemyskie i Góry Sanocko - Turczańskie


Połoninki Kalwaryjskie, podkarpackie
Tematem przewodnim tego sezonu były stare cmentarze ...


Cerkwie ....



i wszelkiego rodzaju ruiny.



A tymczasem na początek nowego roku pojawią się na blogu zaległe wpisy. Więc zapraszam serdecznie do śledzenia!

23 komentarze:

  1. Brawo - niezły rok.
    oby następny był jeszcze bogatszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie jestem zwolennikiem tezy iż piękno możemy znaleźć tuż za płotem i takie hasło przyświeca mym jednodniowym rowerowym wyprawom (na wielodniowe na razie z różnych względów nie mogę sobie na razie pozwolić). Oczywiście nie mam nic przeciw poznawaniu innych kontynentów ;) Ale uważam, że nasza Polska jest naprawdę piękna. Abstrahując od sytuacji politycznej, gospodarczej itd, to jednak mamy naprawdę urokliwe miejsca, które warto zobaczyć. I niekoniecznie muszą to być miejsca z roczną frekwencją turystów sięgającą setek tysięcy osób. Urok tkwi w tych cichych, spokojnych, niemal zapomnianych miejscach.
    Gratuluję udanego roku i życzę by nadchodzący był równie udany, a nawet bardziej bogaty w podróże :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieknie rozwinąłeś temat, właśnie o to mi chodzi :) Wzajemnie życzę radości z odkrywania :)

      Usuń
  3. Cerkwie ,stare cmentarze i ruiny ja też uwielbiam odkrywać :) gratuluję ciekawych wpisów i życzę równie udanego w wyprawy nadchodzącego roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że więcej osób interesuje ta tematyka. Również życzę wielu ciekawych wycieczek!

      Usuń
  4. Piękne podsumowanie. Moim zdaniem,i być może inni się do tego również przyłączą, jest to, że dzielisz się swoimi spostrzeżeniami, tym co sama poczułaś. Takie opisy potrafią przenieść czytelnika i chyba tylko takie, bo są oparte na miłości. (Jak też sama wspomniałaś, zaczęłaś pisać dla siebie). To jest trochę tak, że przed czytającym, otwiera się hologram który stworzyłaś, dając swoje serce, uczucia w opis. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetnie to ująłeś I miło, że to spostrzegłeś :)

      Usuń
  5. Cudowne karteczki z podróży!
    Życzę kolejnych fascynujących wypraw. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bogaty to był rok w różne wyprawy. Oby nadchodzący pod tym względem był równie udany. Powodzenia w Nowym Roku!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, nawet się nie spodziewałam, że tyle uda się zrealizowć. Wzajemnie :)

      Usuń
  7. Wszystkiego najwspanialszego w nowym roku! Usciski!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczęśliwego Nowego Roku!!! Nawet Twoje podsumowanie czyta się z zachwytem, a skrót fotograficzny sprawia, że cała dusza się uśmiecha. Cieszę się, że założyłaś bloga i nadal będziesz pisać. Cudownie się podróżuje po Twoim blogu!Życzę również wielu podróży! Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  9. P.S. Na świętokrzyskich pustkach prezentujesz nieziemsko romantycznie!!! A fotografia z cmentarza cudownie wtulona w stalowe niebo - niesamowity kadr!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy blog - chyba też zostanę jednym ze stałych czytelników. Mnie nie dziwi, że popularne są posty o wschodniej Polsce - nasz kraj jest wyjątkowo ciekawy turystycznie, a wschód Polski może się pochwalić wspaniałymi krajobrazami i wyjątkową kulturą. Sama zjechałam cały Wschód i jestem nim zachwycona! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do rozgoszczenia się na blogu :) To wspaniale, że zwiedziłaś cały wschód, w takim razie wiesz nad czym się tak zachwycam, choć my na razie tylko mniej więcej połowę odkryliśmy. Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Oby w kolejnym roku było jeszcze więcej ciekawych wypraw.
    Cieszę się, że opisujesz tak mało znane miejsca, na nie jest właśnie deficyt informacji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo sie cieszę, że czytelnicy doceniają właśnie te mniej znane tereny. Jak mi tak wszyscy życzą jeszcze więcej podróży to niedługo będę tylko gościem w domu hehe Wzajemnie życzę udanych wycieczek :) Pozdrawiam

      Usuń
  12. Najlepsze noworoczne życzenia z taką oto pastorałką pogórską :-)
    Pójdziemy bracia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jak pasuje ta pastorałka tu na blogu, dziękuję! I wzajemnie :)

      Usuń
  13. Rok bardzo udany jak widzę :) mam nadzieję, że w 2016 roku uda Ci się zobaczyć jeszcze więcej pięknych miejsc :) Na tych Połoninkach Kalwaryjskich byłam teraz 1 stycznia..piękne miejsce, latem pewnie jeszcze piękniejsze :) Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...