tło

niedziela, 6 marca 2016

Dłużniów - najwyższa cerkiew

Kresowa droga wiedzie nas dalej na północ, równolegle do granicy.

Na wzniesieniu dostrzegamy stary cmentarz, z pięknymi figurami.

Niestety nie wiem, jaka to była dokładnie miejscowość, może ktoś rozpozna?

Dynamicznie zmieniające się chmury tworzą niepokojące tło dla kamiennych twarzy skupionych wśród pól.

Wracamy na drogę, ale czeka nas przymusowa przerwa - znowu kontrola straży granicznej. Mamy piętnaście minut, żeby pooglądać sobie widok z okna samochodu, dyskutując o dalszej trasie wycieczki.

Zza dywanu rozczochranych zbóż widać już nasz kolejny przystanek.
Ale zanim tam dotrzemy, porozkoszujemy się wiejską okolicą z przydrożnymi krzyżami i kilkoma uroczymi chatkami.




Przy cerkwi w Dłużniowie ponownie spotykamy funkcjonariusza, który tym razem legitymuje innych turystów. Są to pierwsi turyści spotkani na naszej dwudniowej wycieczce wzdłuż granicy.

Cerkiew w Dłużniowie
Zastanawiam się, dlaczego ten rejon odwiedzają tylko pasjonaci historii, cerkwi, spokoju? Może dlatego, że infrastruktura turystyczna tutaj nie istnieje. Nie ma noclegów, nie ma nawet podstawowej gastronomi, nie ma wypożyczalni rowerów, nie ma informacji o możliwości zwiedzania cerkwi w środku, ani tablicy z historią ...  A przecież jest tu ogromny potencjał. Teraz, gdy Bieszczady pękają w szwach i nie ma po co tam jechać jeśli oczekuje się spokoju, to turyści będą szukać innych miejsc. Właśnie takich jak te.


Bezdzwonna dzwonnica


Malowidła na drzwiach - rzadkość

To taka mała dygresja studentki turystyki ... A odnośnie cerkwi w Dłużniowie to możliwe, że jest to jedna z najwyższych  cerkwi drewnianych w Polsce.

Cerkiew Podniesienia Krzyża Świętego z 1882 roku
Sielski obrazek na zakończenie notki. Dziękuję za odwiedziny na blogu i wirtualne towarzystwo podczas kresowej wycieczki.

7 komentarzy:

  1. Ech... po tak wspaniałej reklamie tych terenów jaką są Twoje wpisy tylko czekać aż tłum "zaatakuje" te tereny ;) zagości tu komercja i nici ze spokoju i sielskiej atmosfery tej krainy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe Krys Tek, może za kilkanaście lat! Jeszcze zdąrzysz tam pojechać i porozkoszować się spokojem ;) Ale tak serio, myślę że przyjdzie kiedyś moda na wschód. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Dzisiaj wieczorem chciałam posmakować lata i powędrować w nieznane. Dorotka tak subtelnie oprowadzasz i odkrywasz piękno kresowej wycieczki. Można się zapatrzyć, zamyśleć, uśmiechnąć się do siebie i można zapomnieć o wszystkim i zatopić się w przyjaznej ciszy.
    Dziękuję za wspólną przyjemnie spokojną i miłą wyprawę. Pozdrawiam ciepło! Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się niezmiernie, że moje wpisy wprawiają Cię w przyjemny nastrój :)

      Usuń
  3. Sielsko tam bardzo, spokojnie, cicho. Tak powinno wyglądać lato. A cmentarz- rewelacja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak, ciesze się, że poczułaś ten klimat. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Witam panią,pieknie to pani opisuje ..Byłam w tych miejscowościach i wiem tam człowiek znajdzie błogi spokój ..zdiecia są rewelacyjne..Pozdrawiam Anna z Katowic

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...