tło

wtorek, 7 lutego 2017

Wokół Przemyśla - Zadąbrowie, Duńkowice, Sośnica, Michałówka, Młyny

Nadal kluczymy wokół Przemyśla, gdzie aż roi się od cerkwi, bunkrów, dworów. Są to nasze dość bliskie rejony, dlatego wybraliśmy się na krótką wycieczkę znowu w niezachęcających warunkach pogodowych, tak tylko, żeby rozeznać teren i zobaczyć, gdzie warto będzie wrócić w słoneczny dzień. Bo wrócić trzeba na pewno.

Rozpoczynamy od malutkiej cerkwi w Zadąbrowiu. Trzeba przyznać, że miała duże szczęście, że mimo swojej niepozornej bryły zechciano się nią zaopiekować. Zadano sobie trud, żeby przesunąć ją kilkadziesiąt metrów dalej, aby na jej miejscu postawić nowy, duży kościół. W dodatku wygląda na ładnie odnowioną. 
Dawna cerkiew w Zadąbrowiu p.w. Zaśnięcia Bogurodzicy z 1660 roku
Zadąbrowie
Nie poszczęściło się niestety cerkwi z Sośnicy, która została wyburzona. Z zamku też niewiele już pozostało. Pytając o drogę, miejscowi się dziwili - 'Panie tam już nic nie ma'. Trochę jednak ocalało. 
Ruiny zamku w Sośnicy
Kiedyś zamek wykorzystano jako browar, czemu kres przyniósł pożar, a dalszej dewastacji dokonał sam właściciel, który rozebrał część murów i wyciął starodrzew. Po wojnie ówczesny PGR zniszczył zabytkową bramę, co mu przeszkadzała? 
Wnętrze ruin zamku w Sośnicy
W 1946 roku znaczna część Sośnicy została spalona, a ludność została przesiedlona, na ich miejsce przyszli przesie­dleńcy z rejonu Łańcuta i Rzeszowa.  
Radymno
Wjeżdżamy do niedużego miasteczka - Radymno. Wg przewodnika posiada zabytkowy układ urbanistyczny jednak to co widzimy to tylko jakieś zapomniane resztki.  
Radymno
Jeszcze nie tak dawno istniała tu imponująca cerkiew jednak, gdy władze komunistyczne zdelegalizowały Kościół greckokatolicki w Polsce, w 1961 świątynię zburzono. Wyglądała tak pięknie, że pozwoliłam sobie wstawić archiwalne zdjęcie z wikipedii. Nawet jeśli była mocno podniszczona to jak można było zburzyć taki zabytek?
Nieistniejąca cerkiew w Radymnie. Zdjęcie pochodzi ze strony: https://pl.wikipedia.org/wiki/Cerkiew_Za%C5%9Bni%C4%99cia_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej_Marii_Panny_w_Radymnie
 Sąsiednia wioska - Michałówka miała charakter osady usługowo-handlowej ze względu na położenie nad Sanem, dzięki czemu ludność trudniła się głównie flisactwem.  Jednak ta lokalizacja nie była fortunna podczas II wojny światowej, bo właśnie na Sanie przebiegała granica między okupantami, oznaczało to, że wioska została wysiedlona w ramach oczyszczania granic w 1940 roku.  
Kościół w Michałówce

Kościółek rzymsko-katolicki p.w. Michała Archanioła z 1775 roku
Burzliwa historia odbiła się na drewnianym kościółku, który został odbudowany po uszkodzeniach poniesionych w czasie I wojny i przetrwał II wojnę jako stajnia i magazyn. 
 
Michałówka


Dziś cieszy oko zadbanym otoczeniem, gdzie stary drzewostan uzupełniony został współczesnymi nasadzeniami tworząc harmonijną kompozycję. Obok znajduje się ładny dworek, przypuszczam, że to plebania.
Michałówka

W Duńkowicach mieliśmy obejrzeć zabytkowy dwór, ale takiego widoku się nie spodziewaliśmy ...  Zgliszcza ... 
Dwór w Duńkowicach
Przed wojną dwór należał do Żydów, potem jego losy były różne, aż w końcu trafił w ręce prywatne i wystawiony na sprzedaż nie doczekał nowego właściciela. Spłonął w 2014 roku.
Zabytkowy dwór W Duńkowicach z 1758 roku
 
 
Pogoda nas mile zaskoczyła i szary koc chmur zastąpiła błękitna chusta nieba. Gdy dojeżdżamy do kolejnej wioski - Młyny, po niepogodzie zostały tylko kałuże w których narcystycznie odbija się sylwetka cerkwi. Nie ma jej się co dziwić, nie dość, że kształty ma niczego sobie, to jeszcze otulona jest murem jak najlepszym szalem, a stylizację dopełnia wczesno-jesienna barwa drzew. 

Dawna cerkiew Opieki Matki Bożej w Młynach prawdopodobnie z przełomu XVII/XVIII w.


Mimo, że cerkiew już nie służy greckokatolickim wiernym, to jednak nadal odwiedzają to miejsce ze względu na grób autora muzyki do hymnu Ukrainy - Michała Werbyckieo. 
Kaplica grobowa Michała Werbyckiego
W XIX wieku był on proboszczem  parafii w Młynach, ufundowano mu nagrobek w kształcie liry, a następnie kaplicę, na której poświęcenie przyjechał sam prezydent Ukrainy - Juszczenko.
Młyny


Dawna cerkiew we wsi Młyny
Drogi i dróżki prowadzą nas coraz bliżej granicy, by ostatecznie zakreślić koło wokół Przemyśla, ale o tym już w następnej części. Zapraszam.

12 komentarzy:

  1. Cerkiew w Radymnie wyglądała naprawdę imponująco. A gdy widzę tak zaniedbany stary budynek jak ten w Radymnie to aż odwracam wzrok. No po prostu nie mogę na to patrzeć :/ Szkoda dworku w Duńkowicach :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystkie obiekty trafiły w opiekuńcze ręce, część trafiła na zimne serca. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ta kamienica w Radymnie to mienie pożydowskie, zabezpieczono tylko przed zwaleniem się ścian prosto na drogę i tak sobie stoi, bo nikt nie chce się zająć remontem, taka pusta skorupa bez dachu; zawsze zwracała uwagę swoją urodą, od najdawniejszych lat, od kiedy pamiętam; o cerkwi dowiedziałam się tutaj, od Ciebie, Doroto, szkoda, taka piękna budowla; Michajło Werbicki posiada również swój nagrobek-tablicę pamiątkową w Uluczu, tam się urodził; dziwny ten nagrobek czy też pomnik w Michałówce, coś jak węgierski kopijnik:-) pozdrawiam serdecznie.
    P.s. Odkrywam z Tobą na nowo znane mi tereny:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mario za te ciekawostki, nie wiedziałam o nich :) Pozdrawiam również serdecznie

      Usuń
  3. Długo kazałaś czekać, ale za to materiał pierwsza klasa. Szkoda tego co niszczeje, cieszy oko to co trwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło, gdy się wie, że ktoś czeka. Następna część będzie jeszcze w tym tygodniu. Dobre podsumowanie. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Fajnie wyszło to zdjęcie cerkwi odbitej w kałuży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Teraz jest moda na takie odbicia dorabiane w photoshopie, ale tutaj jest 100% naturalności :) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Gdy byłem na wykopaliskach w Skołoszowie, odwiedzałem często Radymno, czasem w miare możliwości spacerowałem po okolicy. Spotkałem cerkiew drewnianą - wypatrzyłem ją w ładną pogodę na wykopach - "wystawała" tylko kopuła, i poszedłem do niej któregoś dnia "na azymut". Wnętrze nie przetrwało, ale z zewnątrz wciąż robi wrażenie. Było to we wsi Święte

    Bardzo fajny artykuł,

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że w Świętem była po wojnie drewniana cerkiew, nie doszukałam się takich informacji, może to była inna wioska? Dziękuję i również pozdrawiam

      Usuń
  6. Sześć lat temu opisałem na swoim blogu dwór w Duńkowicach. Bardzo chciałem go uratować, rozmawiałem nawet telefonicznie z właścicielem. Przykro to mówić, ale za dewastację obiektu i jego zaśmiecanie odpowiedzialni są okoliczni mieszkańcy. Nikt przecież z Gdańska czy Szczecina nie pojechał tam wyrzucić śmieci - taka jest prawda. Dla zainteresowanych wklejam link do mojego bloga, gdzie znajdziecie garść informacji o dworze w Dunkowicach:
    http://koszkul.blogspot.com/
    Pozdrawiam serdecznie,
    Mariusz

    OdpowiedzUsuń
  7. Serce mi sié kraje, gdy takie zabytki sá niedoceniane a wrecz niszczone. Wspaniale ze podjales trud ratowania, a nie przeszedles obojetnie. Niestety na wszystko juz za pozno...Dziekuje za komentarz, chetnie zagládbe ponownie na Twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...