Blog powstaje z potrzeby ekspresji. Bo jak okiem sięgnąć
świat piękny I nie sposób się nad nim nie zachwycić. Tak jak napisał
Christopher z “Into the wild”
„Happiness
is only real when shared"
Dlatego dzielę się moimi osobistymi wrażeniami z miejsc, w których miałam
szczęście być.
Z
wycieczek przywozi się setki czasem nawet tysiące zdjęć. Tylko, że potem te
zdjęcia zalegają w folderach czekając, aż będziemy mieli chwilę powspominać. Rzeczywistość
wygląda zazwyczaj tak, że nie mamy tej chwili, a tym bardziej nie mają jej nasi
przyjaciele, którym chcielibyśmy pokazać obrazy widziane naszymi oczami, zatrzymane na ekranie monitora. W dodatku
szybko zapominamy, jak się nazywały te miejsca, a relacja leży gdzieś głęboko w
szafce, w którymś z wielu notatników. Stąd też forma internetowego pamiętnika
wydaje mi się idealnym rozwiązaniem. Wybrane, najlepsze zdjęcia z połączeniu z
obszernym tekstem wspomnień, są najlepszą pamiątką z podróży.
Właśnie z
tego powodu nie jest to blog typowo podróżniczy. Nie znajdziecie tu ani porad,
ani informacji encyklopedycznych, tylko moje subiektywne spojrzenie.
Nazwa wzięła się z pięknego tekstu piosenki:
Zapraszam w podróż moich słów.