Nadal kluczymy wokół Przemyśla, gdzie aż roi się od cerkwi, bunkrów, dworów. Są to nasze dość bliskie rejony, dlatego wybraliśmy się na krótką wycieczkę znowu w niezachęcających warunkach pogodowych, tak tylko, żeby rozeznać teren i zobaczyć, gdzie warto będzie wrócić w słoneczny dzień. Bo wrócić trzeba na pewno.
Rozpoczynamy od malutkiej cerkwi w Zadąbrowiu. Trzeba przyznać, że miała duże szczęście, że mimo swojej niepozornej bryły zechciano się nią zaopiekować. Zadano sobie trud, żeby przesunąć ją kilkadziesiąt metrów dalej, aby na jej miejscu postawić nowy, duży kościół. W dodatku wygląda na ładnie odnowioną.
Dawna cerkiew w Zadąbrowiu p.w. Zaśnięcia Bogurodzicy z 1660 roku
|
Zadąbrowie |
Nie poszczęściło się niestety cerkwi z Sośnicy, która została wyburzona. Z zamku też niewiele już pozostało. Pytając o drogę, miejscowi się dziwili - 'Panie tam już nic nie ma'. Trochę jednak ocalało.
Ruiny zamku w Sośnicy |
Kiedyś zamek wykorzystano jako browar, czemu kres przyniósł pożar, a dalszej dewastacji dokonał sam właściciel, który rozebrał część murów i wyciął starodrzew. Po wojnie ówczesny PGR zniszczył zabytkową bramę, co mu przeszkadzała?
Wnętrze ruin zamku w Sośnicy |
W 1946 roku znaczna część Sośnicy została spalona, a ludność została
przesiedlona, na ich miejsce przyszli przesiedleńcy z rejonu Łańcuta i
Rzeszowa.
Wjeżdżamy do niedużego miasteczka - Radymno. Wg przewodnika posiada zabytkowy układ urbanistyczny jednak to co widzimy to tylko jakieś zapomniane resztki.
Jeszcze nie tak dawno istniała tu imponująca cerkiew jednak, gdy władze komunistyczne zdelegalizowały Kościół greckokatolicki w Polsce, w 1961 świątynię zburzono. Wyglądała tak pięknie, że pozwoliłam sobie wstawić archiwalne zdjęcie z wikipedii. Nawet jeśli była mocno podniszczona to jak można było zburzyć taki zabytek?
Radymno |
Radymno |
Nieistniejąca cerkiew w Radymnie. Zdjęcie pochodzi ze strony: https://pl.wikipedia.org/wiki/Cerkiew_Za%C5%9Bni%C4%99cia_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej_Marii_Panny_w_Radymnie |
Kościół w Michałówce |
Kościółek rzymsko-katolicki p.w. Michała Archanioła z 1775
roku
|
Michałówka |
Michałówka |
W Duńkowicach mieliśmy obejrzeć zabytkowy dwór, ale takiego widoku się nie spodziewaliśmy ... Zgliszcza ...
Przed wojną dwór należał do Żydów, potem jego losy były różne, aż w końcu trafił w ręce prywatne i wystawiony na sprzedaż nie doczekał nowego właściciela. Spłonął w 2014 roku.
Pogoda nas mile zaskoczyła i szary koc chmur zastąpiła błękitna chusta nieba. Gdy dojeżdżamy do kolejnej wioski - Młyny, po niepogodzie zostały tylko kałuże w których narcystycznie odbija się sylwetka cerkwi. Nie ma jej się co dziwić, nie dość, że kształty ma niczego sobie, to jeszcze otulona jest murem jak najlepszym szalem, a stylizację dopełnia wczesno-jesienna barwa drzew.
Dwór w Duńkowicach |
Zabytkowy dwór W Duńkowicach z 1758 roku |
Dawna cerkiew Opieki Matki Bożej w Młynach prawdopodobnie z przełomu XVII/XVIII w. |
Mimo, że cerkiew już nie służy greckokatolickim wiernym, to jednak nadal odwiedzają to miejsce ze względu na grób autora muzyki do hymnu Ukrainy - Michała Werbyckieo.
Kaplica grobowa Michała Werbyckiego |
Cerkiew w Radymnie wyglądała naprawdę imponująco. A gdy widzę tak zaniedbany stary budynek jak ten w Radymnie to aż odwracam wzrok. No po prostu nie mogę na to patrzeć :/ Szkoda dworku w Duńkowicach :(
OdpowiedzUsuńNie wszystkie obiekty trafiły w opiekuńcze ręce, część trafiła na zimne serca. Pozdrawiam
UsuńTa kamienica w Radymnie to mienie pożydowskie, zabezpieczono tylko przed zwaleniem się ścian prosto na drogę i tak sobie stoi, bo nikt nie chce się zająć remontem, taka pusta skorupa bez dachu; zawsze zwracała uwagę swoją urodą, od najdawniejszych lat, od kiedy pamiętam; o cerkwi dowiedziałam się tutaj, od Ciebie, Doroto, szkoda, taka piękna budowla; Michajło Werbicki posiada również swój nagrobek-tablicę pamiątkową w Uluczu, tam się urodził; dziwny ten nagrobek czy też pomnik w Michałówce, coś jak węgierski kopijnik:-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńP.s. Odkrywam z Tobą na nowo znane mi tereny:-)
Dziękuję Mario za te ciekawostki, nie wiedziałam o nich :) Pozdrawiam również serdecznie
UsuńDługo kazałaś czekać, ale za to materiał pierwsza klasa. Szkoda tego co niszczeje, cieszy oko to co trwa.
OdpowiedzUsuńBardzo miło, gdy się wie, że ktoś czeka. Następna część będzie jeszcze w tym tygodniu. Dobre podsumowanie. Pozdrawiam
UsuńFajnie wyszło to zdjęcie cerkwi odbitej w kałuży :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Teraz jest moda na takie odbicia dorabiane w photoshopie, ale tutaj jest 100% naturalności :) Pozdrawiam
UsuńGdy byłem na wykopaliskach w Skołoszowie, odwiedzałem często Radymno, czasem w miare możliwości spacerowałem po okolicy. Spotkałem cerkiew drewnianą - wypatrzyłem ją w ładną pogodę na wykopach - "wystawała" tylko kopuła, i poszedłem do niej któregoś dnia "na azymut". Wnętrze nie przetrwało, ale z zewnątrz wciąż robi wrażenie. Było to we wsi Święte
OdpowiedzUsuńBardzo fajny artykuł,
Pozdrowienia!
Nie wiedziałam, że w Świętem była po wojnie drewniana cerkiew, nie doszukałam się takich informacji, może to była inna wioska? Dziękuję i również pozdrawiam
UsuńSześć lat temu opisałem na swoim blogu dwór w Duńkowicach. Bardzo chciałem go uratować, rozmawiałem nawet telefonicznie z właścicielem. Przykro to mówić, ale za dewastację obiektu i jego zaśmiecanie odpowiedzialni są okoliczni mieszkańcy. Nikt przecież z Gdańska czy Szczecina nie pojechał tam wyrzucić śmieci - taka jest prawda. Dla zainteresowanych wklejam link do mojego bloga, gdzie znajdziecie garść informacji o dworze w Dunkowicach:
OdpowiedzUsuńhttp://koszkul.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz
Serce mi sié kraje, gdy takie zabytki sá niedoceniane a wrecz niszczone. Wspaniale ze podjales trud ratowania, a nie przeszedles obojetnie. Niestety na wszystko juz za pozno...Dziekuje za komentarz, chetnie zagládbe ponownie na Twojego bloga.
OdpowiedzUsuń