Zanurzamy pożegnalnie dłoń w strumieniu, który nas tak przyjemnie ugościł i rozpoczynamy kolejny dzień zwiedzania, kierując się coraz bardziej na południe.
Jeszcze niskie o tej porze promienie światła odbijają się od jasnego drewna, dawnej cerkwi w Hołuczkowie.
Hołuczków |
Rakowa |
Ścieżka do cerkwi w Rakowej |
Paszowa |
Niezwykłe drzewo przy cerkwi w Paszowej |
Wańkowa - cerkiew przeniesiona z Ropienki, bo tutejsza została rozebrana |
W dalszej drodze mijamy niewielkie wioski wśród wzgórz z cerkwiami użytkowanymi przez kościół rzymskokatolicki. Stan dróg się pogarsza, ale za to otwiera się wokół nas przestrzeń.
Leszczowate |
Leszczowate |
Po drodze ... |
Piękne zdjęcia, śliczne tereny :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie wspominam wyprawy w tamte strony sprzed kilku dobrych lat, dopiero zaczynaliśmy poznawać te tereny; a w Ropience zaczynaliśmy nasze "kariery" narciarskie, bo jest tam sympatyczny stok, krótki ale wymagający; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś wstęp do posta, pięknie ukazałaś kolejną wyprawę! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolska jest piękna i magiczna :)
OdpowiedzUsuńPiękne klimaty, nastrojowe, śliczne zdjęcia, od razu optymistyczniej się zrobiło. :)
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie! <3
OdpowiedzUsuńNiezwykle urokliwe miejsca, te cerkwie super, z chęcią bym zobaczyła na własne oczy.
OdpowiedzUsuń"Ekomuzeum" - ciekawa sprawa. I prześliczne okolice, a ukryta gdzieś w lesie opuszczona cerkiew to ciekawa rzecz :)
OdpowiedzUsuńТо Україна не Польща!!!!
OdpowiedzUsuńЗлодії лицеміри ....це не польща а Україна!!!!!!!!Фашисти!!!!!Слава Бандері!!!!!!
OdpowiedzUsuń