Średniowieczne miasteczko reklamuje się szyldem 'Opanuj
Gniew'. Nie jest to trudne, bo Gniew od
razu urzeka i nie da się na niego gniewać ani chwili.
Pośród odnowionych kamieniczek toczy się zwykłe życie, bez turystycznego zgiełku. Znudzone ekspedientki stoją w drzwiach swoich sklepów obserwując ulicę, na której nic szczególnego się nie dzieje. Dzieci biegają po kocich łbach, ktoś rozwiesza pranie wypatrując kątem oka nowych tematów do plotek, a to wszystko w cieniu krzyżackiego zamku.
Pośród odnowionych kamieniczek toczy się zwykłe życie, bez turystycznego zgiełku. Znudzone ekspedientki stoją w drzwiach swoich sklepów obserwując ulicę, na której nic szczególnego się nie dzieje. Dzieci biegają po kocich łbach, ktoś rozwiesza pranie wypatrując kątem oka nowych tematów do plotek, a to wszystko w cieniu krzyżackiego zamku.
Zabytkowy wodociąg |
Miasteczko jest dobrze oznaczone, oprócz kierunkowskazów, na
każdym zabytku wisi tablica z krótkim opisem oraz komiks w kilku częściach
opowiadający historię powstania nazwy miasta.
Ale kto by tam się kierował znakami, przecież te wąskie boczne uliczki wyglądają
tak kusząco, że nie sposób w nie nie skręcić. Bo okazuje się, że w Gniewie czeka na nas na
każdym kroku niespodzianka. Dlatego mamy oczy dookoła głowy i co chwila ktoś z
nas krzyczy „O o ”.
Zwykłe drzwi od garażu zdobią stare okucia, pod murami
obronnymi stoi Czerwony Kapturek z Wilkiem, nagle rozpościera się przed nami
panorama Wisły, ale to nie koniec zaskoczeń.
W Ogrodzie Historii przeglądamy się w krzywym zwierciadle z napisem "Dzisiaj Ty tworzysz historię", albo zaglądamy przez dziurkę od klucza, w której widać przeszłość.
Rynek w Gniewie |
Zaułki Gniewu |
W Ogrodzie Historii przeglądamy się w krzywym zwierciadle z napisem "Dzisiaj Ty tworzysz historię", albo zaglądamy przez dziurkę od klucza, w której widać przeszłość.
Do przeszłości cofają nas również archiwalne zdjęcia, które można
zobaczyć za pomocą starych aparatów fotograficznych ustawionych w różnych
miejscach miasta. Po szybkim przekręceniu korbki ukażą nam się pożółkłe obrazy Gniewu
sprzed lat.
Kościół św. Mikołaja w Gniewie |
W gotyckim kościele odnaleziono kryptę rodu Radziwiłów. Schodząc kilka stopni niżej w chłodne podziemie można dostać dreszczyku na widok tajemniczo oświetlonych szczątków.
Miś Maciuś |
Trafiamy też na Pana, który jako jedyny w mieście, ma swoją
krawcową… To Miś Maciuś - wg legendy, przyprowadził zwierzęta leśne na msze w
czasie walk miejscowej ludności.
Miseczka z karmą przy ulicy |
Rzeźby kotów |
Gniew opanował moje serce również dzięki przyjaznemu
nastawieniu do kotów. Bo ile jest takich miejsc, gdzie można zobaczyć rzeźby
kota, na ulicy stoi miseczka z mlekiem, a przy sklepie pojemnik z karmą?
Po zatopnieniu się w specyficznym klimacie Rynku, wchodzimy na
dziedziniec zamku pokrzyżackiego. Przed wejściem ustawione są szachy z metrowymi figurami, jakby ktoś chciał zrobić naprawdę duży szach mat.
Poniżej zamkowej skarpy
obserwujemy jeźdźca trenującego do pojedynku rycerskiego, a dalej w tle
majestatyczną Wisłę, do której za chwilę zejdziemy. Mocno zebrany koń zaczyna się błyszczeć od potu ze zmęczenia, a co dopiero gdyby ów 'rycerz' miał na sobie oryginalną zbroję ważącą nawet ponad 30 kg.
Zamek w Gniewie |
Szachy przed zamkiem w Gniewie |
Stojąc na brzegu Wisły widać jak
znakomicie usytuowane było miasteczko – na wzgórzu, w pobliżu dużej rzeki. Kiedyś działał tu prężnie port rzeczny, jako ważny węzeł komunikacyjny. Jednak regulacja biegu rzeki przeprowadzona ze względu na podmywanie skarpy zamkowej, doprowadziła do upadku portu.
Jeszcze niedawno pływał tędy prom, który stał się zbędny po wybudowaniu nowego mostu prowadzącego do Kwidzyna.
Jeszcze niedawno pływał tędy prom, który stał się zbędny po wybudowaniu nowego mostu prowadzącego do Kwidzyna.
Po drodze wstępujemy też do najstarszego Sanktuarium Maryjnego
na Pomorzu w Piasecznie z Cudowną Figurą ocalałą z pożaru podczas potopu
szwedzkiego. Kościół wybudowali Krzyżacy, a po wojennych zniszczeniach przyczynił się do odbudowy Król Sobieski. Nieopodal jest tzw. Studzienka, czyli źródło
z uzdrawiającą wodą, z ołtarzem i kalwarią zrobioną zupełnie bez stylu.
Sanktuarium w Piasecznie |
Urocze miejsce! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGniew w ostatnich kilku latach mocno się zmienił, z mojego punktu spojrzenia. Również bardziej otworzył się na turystykę, a sam zamek wewnątrz przeszedł kilka modernizacji.
OdpowiedzUsuńDla ciekawostek - "W lipcu 1921 roku, zamek w Gniewie spłonął w wielkim pożarze, na kolejne 70 lat uzyskał status trwałej ruiny. Dopiero w latach 90 XX w. udało się podjąć skuteczne działania zmierzające do rewitalizacji zamku. Skutecznym motorem dla odbudowy i ożywienia zamku były imprezy plenerowe, wykorzystujące potencjał kulturalny zamku. Jeszcze w latach 90 były realizowane pierwsze spektakle Światło i Dźwięk, w sposób obrazowy opisujące historię zamku od Budowy po Wielki Pożar."
hmm super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://kamilos12121.pl/
Piękne widoki i piękne miejsca :)
OdpowiedzUsuńOjej, ja właśnie dostałam dreszczyku na widok tych kości!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia!
O! Kogoś zainteresowała moje małe miasteczko rodzinne :) . Kolejnym punktem wycieczki powinien być teraz Pelplin - obowiązkowo!
OdpowiedzUsuńale ładne miasteczko! I super nastawienie do kotów :-)
OdpowiedzUsuńWow ale fantastyczne miejsce! Nie sądziłam, że mamy takie cuda - ogród niczym baśniowy z Alicji w Krainie Czarów. I te koty.. bomba :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne fotki. Nie mogę się oderwać od oglądania. Kocham takie miejsca niezwykle z historią.
OdpowiedzUsuń